Tekst Pieśni: Ty jesteś siewna 1. Ty jesteś siewna i tyś różańcowa,Ty jesteś Panna polna i tyś jest jesteś wzniosła jak góra oliwna,Ty jesteś święta, Ty jesteś przedziwna. Ref: Do Ciebie Matko prośby swe niesiemy,Do Ciebie Matko nasza, Matko polskiej kalwaryjska i Tyś jest przydrożna,A dziś strapiona, Panno pobożna. 2. Ty jesteś z obrazów Najpiękniejsza Panna,Pod zmierzch wieczorna jesteś a rankiem małych jasna jesteś z dzieciństwa obrazkach,Tyś częstochowska i Tyś ostrobramska. Ref: 3. Ty jesteś śnieżna boś Ty oczyszczona,Tyś na osiołku w ucieczce kto jak lepszą część Ciebie obrał,Bo Tyś jest Najświętsza i Ty jesteś dobra. Ref: Ks. Stefan Ceberek. Dziękuję, że jesteś z nami, jeśli podoba Ci się to co robimy, wesprzyj nas, zobacz również nasz kanał na Youtube i kliknij subskrybuj. Zobacz również listę pieśni i modlitw, a także przyjrzyj się bliżej Świętym i Błogosławionym. Tworzenie treści i filmów wymaga środków finansowych. Rozwój strony www i kanału youtube – to nasze główne wydatki. Nasze plany są bardzo bogate, a ich realizacja stanie się możliwa jedynie dzięki uzyskaniu stabilnego źródła finansowania. Nie dostajemy pieniędzy - działamy dzięki wsparciu naszych czytelników, dzięki Tobie. Ku Świętości Redakcja
Kim Ty jesteś kurwa i my dwoje Chcę wiedzieć do chuja i dlaczego leżę z Tobą tutaj I nie mamy ubrań, jak masz na imię, skąd jesteś Ponura jesteś, w jakim jesteś mieście? Jesteś w Piasecznie, leżysz tu, po co Nocą byłaś ładna jeszcze, teraz to już niekoniecznie Weszłaś w moją przestrzeń, nie pamiętam Ciebie
Ej, ej, Tedzik, pedzik coś tu kurwa śmierdzi To ty i twój rap robiony dla dzieci Jak ja jestem pierwszym psem, to ty jesteś suką... Te poczekaj, bo telefon mi dzwoni, poczekaj sekundę *Onara, jeszcze raz* O nie, ej Staszek jest, poczekaj ja muszę odebrać ziom - Halo? - Siemano mordo ty moja, zioom - O siemasz, a co tam stary wariacie, co u ciebie? jak leci? - Słyszałem, że diss trzęsie miastem, szieeea, ale jebać to człowieku 2007 idziemy z duchem czasu, zajawka kipi gęsta, ołjejor - Ale, ale mam pytanie czy czy troszeczkę zmylf... - MP3ki, billboardy, niedługo jeszcze pewnie będą dildosy i ramówka w TVN'ie zioom - Ale ja mam pytanie czy się troszeczkę zmylfo, zmylfoniłeś sowicie? - Kierrrwa, obiecaj mi jedno - No - Że nie będziesz gwiazdą jak Edyta Górniak, aj - Ty no proste, proste, pede jest od tego, żeby być gwiazdą, ludzi fantazją, wiesz o co chodzi? - Wiem o co chodzi, pełen Mylffon, pełen Mylffon człowieku - A jak, a jak, no proste, proste - Powiem tak - prze, kurwa, mylffoniasto, zioom - Dzięki, dzięki, ty kończę, bo muszę nawijać, trzymaj się, dziękówa za telefon, piona - Piona [Refren] Ej, Tede, co? teraz ty jesteś pragnienie Przewrócę cię na ziemię, opluję, zajebię Wdepczę w glebę, pow-pow, bo jesteś zerem Ej, Tede, co? teraz ty jesteś pragnienie Ej, Tedzik, pedzik coś tu kurwa śmierdzi To ty i twój rap robiony dla dzieci Jak ja jestem pierwszym psem, to ty jesteś suką baunsu Jak nie widzisz to się patrzysz w ziemię jakbyś szukał hajsu Chcesz być gwiazdą, gwiazdą ludzi fantazją Marzą o tobie chłopcy, wiedzą, że masz głębokie gardło Ja piętnaście kilo lżejszy, cały czas trenuję formę Tobie spuchło podpiździe albo ktoś ci zalał formę Jesteś jak transformers - z rapera zmieniasz się w gówno Odstaw już ten proch, bo japsko ci spuchło Oczy podkrążone jakbyś nie spał siódmą dobę Ej Tede sypiesz się jak dziwki z drogich dyskotek Pełen tanich błyskotek jak choinka w święta Dla mnie każda bitu pętla to na twoją szyję pętla Ej ty pętak aka ej fryzura Miami Vice Lepiej zamknij swoją japę i kurwa idź spać [Refren] Ten diss to masakra wjeżdżam z bitem na twój kwadrat Punche lecą częściej niż bomby na Bagdad Ej, klamka, zapadła nie ma odwrotu Nie unikniesz wyroku w oceanie bloków Akcje "pedefon w szkole", jaki jesteś zajebisty To ty najdłużej zostawałeś po lekcjach u WF'isty Najpierw była zebra z klasą teraz jesteś żółwiem Ninja Lepiej byś podłożył wokal pod film 'Wielka gruba pizda" Wstyd się przyznać, że tylko przed kamerą jesteś królem śmiejesz się, ale przed Lerkiem spierdalałeś w klubie Mówią Tede jak, Midas co dotknie zmienia w złoto Ziomy mają złote pały tylko płyty nie zmieniłeś cioto Rap to najpierw muzyka, a później biznes Pierwszego już nie umiesz robić więc zamknij pizdę Możesz się lansować w TVN Turbo Ale wszyscy i tak wiedzą, że jesteś zwykłą kurwą [Refren] Witam cię Jacuś, cieszę się, że słyszałeś ten numer Jest naprawdę gorący, też tak myślę I pamiętaj suko, teraz ty jesteś pragnienie I zawsze już nim kurwa będziesz Gratuluję ci umowy ze Sprite'em Naprawdę fajna opcja Fajnie, że z Funky Filonem możecie razem promować ten napój Udało wreszcie wam się razem coś nagrać Po współpracy z Natalią Kukulską Gratuluję ci numeru - mordo ty moja Tylko mógłbyś sam coś wymyśleć Bo chłopaki, twoje ziomy z Grupy Operacyjnej już to wcześniej wymyślili Wiem, że się jarasz troszeczkę Mieszkiem i kurwa bitami Ziemowita Czekam na wasz wspólny projekt Naprawdę będzie gorący kurwa Ścigaj się dalej z Marcinem z Boys'ów kurwa na TVN Turbo Naprawdę to jest prawdziwy hip-hop, trzymaj się
Jak odwdzięczyć się Tobie, no jak Weź na własność ode mnie piosenkę Och, mamo, mamo jesteś jak anioł Twój jasny uśmiech jak motyl, jak kwiat Chowam w pamięci ciepło Twych ramion Mieć taką mamę to znaczy mieć skarb Och, mamo, mamo jesteś jak anioł Twój jasny uśmiech jak motyl, jak kwiat Chowam w pamięci ciepło Twych ramion
[Refren: Bob One]Ty dobrze to wiesz, życie jest jak jeden dzień – lecimy, jakby już nie miało być jutraTy dobrze to wiesz, nawet jeśli to jest sen – lecimy, jakby już nie miało być jutraTy dobrze to wiesz, życie jest jak jeden dzień – lecimy, jakby już nie miało być jutraTy dobrze to wiesz i nie pytaj mnie, jak jest – lecimy, jakby już nie miało być jutra[Zwrotka 1: Bob One]Zważaj, bo mi casa to nie su casaOczy mam na cel jak TsubasaKarma ci nie dała, to marudzisz jak stara babaPsy szczekają, idzie dalej gdzieś karawanaU ciebie opcja ta samaKolejny dzień I jak się sam nie postaraszTo nie wiń mnie Ta sytuacja jest stałaU mnie jedyna stała, jaką znam, to jest zmianaNie patrzę na lajki, ja patrzę na kontoMówią: „wszystko wraca”, bo ich droga to jest rondoJa rzucam na stół znowu setkę, tak jak w Monte CarloChcę mieć życie lekkie jak banknotSię martwić nie warto, lecimy jak Lambo GallardoChoć start był od marzeń pod klatkąNieważne co jutro, stoimy tu twardo, wiesz?Między Bogiem a prawdą[Refren: Bob One]Ty dobrze to wiesz, życie jest jak jeden dzień – lecimy, jakby już nie miało być jutraTy dobrze to wiesz, nawet jeśli to jest sen – lecimy, jakby już nie miało być jutraTy dobrze to wiesz, życie jest jak jeden dzień – lecimy, jakby już nie miało być jutraTy dobrze to wiesz i nie pytaj mnie, jak jest – lecimy, jakby już nie miało być jutra[Zwrotka 2: Bas Tajpan]Koło kręci samsaraMówią mi: „człowieku, twoje życie jest tylko snem”Straszą – za grzechy karaRozum się zgadza, co z tego – serce: „carpe diem”A ja dziś znajdę GraalaŻycie mi pisze peany, a ty zabierz se trenProsta prawda jest staraŁap, ziomuś, dzisiaj, dzisiaj zbieraj creme de la cremeJutra może już nie być i wszyscy pójdziemy w to miejsce, gdzie jest dobry BógJutra może już nie być i stracą się cele tych wszystkich przemyślanych drógZ życia natychmiast czerpać garściami, czekać nie będę, bo chcę to już dziśPierwsze skrzypce tu będę grał, nie chcę życia tu przeżyć tylko jako widz[Refren: Bob One]Ty dobrze to wiesz, życie jest jak jeden dzień – lecimy, jakby już nie miało być jutraTy dobrze to wiesz, nawet jeśli to jest sen – lecimy, jakby już nie miało być jutraTy dobrze to wiesz, życie jest jak jeden dzień – lecimy, jakby już nie miało być jutraTy dobrze to wiesz i nie pytaj mnie, jak jest – lecimy, jakby już nie miało być jutra[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]Tekst piosenki. Ja jestem sobie bałwan, wesoły biały bałwan. bałwan jak lód - haha, bałwan jak cud - haha. na Antarktydzie, na Giewoncie. na jungfrau-joh czy na Bergenspitz. z goździkiem w klapie czy z wazonem. ja maszeruję sobie w rytm. Makary, Makary, Ty jesteś bałwan stary. Makary, Ty to wiesz hoho. Nienazwana, ale bliska, w moich słowach, w moich myślachBędziesz tyW przemijaniu dni i godzin, w wierszu, który za mną chodziBędziesz tyW listach, które czasem piszę i w milczeniu, które słyszę,Będziesz tyW każdej stronie mego świata i w najwyższej trawie lataBędziesz tyW mej podróży przez codzienność,Zawsze przy mnie, zawsze ze mnąBędziesz tyW zamyśleniu i w rozmowie, w róży, która parzy dłonieBędziesz tyW echu, które wraca znikąd, w ciszy, która jest muzyką,Będziesz tyW bezsenności mej i we śnie, nienazwana dzisiaj jeszczeBędziesz tyPodzielimy między siebie całe niebo, całą ziemię,Każdą radość niecierpliwą, to, co będzie, to, co było,Wszystkie nasze dzienne sprawy,wszystkie nasze zapomnieniaBo prócz siebie nic nie mamy, nic nie mamy do straceniaPodzielimy między siebie całe niebo, całą ziemię,Każdą radość niecierpliwą, to, co będzie, to, co było,Wszystkie nasze dzienne sprawy,wszystkie nasze zapomnieniaBo prócz siebie nic nie mamy, nic nie mamy do stracenia Babcia ma dziś niełatwe zadanie. Musi podołać ćwiczeniom wykonywanym przez wnuki. Czy sobie poradzi? Na pewno! Przecież to babcia! Babciu, droga Babciu powiedz mi Czy potrafisz zrobić to, co my? My tupiemy tup-tup-tup Teraz babciu ty to zrób! Babciu, droga Babciu powiedz mi Czy potrafisz zrobić to, co my?
Tekst piosenki: Ty masz dla mnie coś Ja znam cię na wskroś Wiem co w tobie dobre jest i złe Ty masz taki czar co w serce się wdarł Ja w tobie jak wariat kocham się Niech mówią mi że miałaś już amantów moc Że zezowata jesteś i nogi masz tak jak kloc Ty masz dla mnie coś i wszystkim na złość Ja w tobie jak wariat kocham się Ty masz dla mnie coś Ja znam cię na wskroś Wiem co w tobie dobre jest i złe Ty masz taki czar co w serce się wdarł Ja w tobie jak wariat kocham się Niech mówią mi że miałaś już amantów moc Że zezowata jesteś i nogi masz tak jak kloc Ty masz dla mnie coś i wszystkim na złość Ja w tobie jak wariat kocham się
Świat według Ludwiczka Life with Louie) – serial animowany produkcji USA. Ależ to się strasznie pokomplikowało. Facet zaczyna z jedną matką – to jeden prezent. A potem matki wysypują się jak z rękawa. Blaster szmaster, prowadziłem czołg chłopcze, byłem na wojnie! Bob Hope występował kiedyś dla niemieckich jeńców.
(TEKST ZAKUPIONY) Kiedy gdzieś jesteśGdzie miałaś byćI nagle chciałabyś się znaleźć w innym miejscuKiedy gdzieś jedzieszW obrany celI nagle chciałabyś zawrócić – czujesz w sercuKiedy coś powieszSzybko takRaptowne słowa świat usłyszy niepotrzebnieWtedy żałujeszCofnąć chceszLecz czas do przodu bez litości ciągle biegnieUsiądź na ławceCodziennościCzasami trzeba tak posiedzieć obok siebiePoleć do góryW chmury radościBy po godzinie kroplą deszczu spaść na ziemięBo życie jestJak krótki gestKtóry wykonasz nieumyślnieBo życie maGorzki smakJeśli je chwytasz zbyt łapczywieBo życie jestjedną z tych chwilz których się składa wieczność światabo życie jestmilionem chwili każda z nich jest życia wartaKiedy coś robiszCoś tak ważnegoI nagle chciałabyś to wszystko rzucić w diabłyKiedy z kimś jesteśOd tylu latI nagle wiesz, że wspólny czas był nic niewartyUsiądź na ławceCodziennościCzasami trzeba tak posiedzieć obok siebiePoleć do góryW chmury radościBy po godzinie kroplą deszczu spaść na ziemięBo życie jestJak krótki gestKtóry wykonasz nieumyślnieBo życie maGorzki smakJeśli je chwytasz zbyt łapczywieBo życie jestjedną z tych chwilz których się składa wieczność światabo życie jestmilionem chwili każda z nich jest życia warta
D2CzG.